Ronaldo jednym gestem pozbawił Coca-Colę 4 mld dolarów
Wielu fanów drugi raz zastanowi się nad zakupem konkretnego napoju, jeżeli przypomni sobie, że ich idol stroni od tego typu żywności. Choć internauci już wytykają Cristiano Ronaldo hipokryzję. Marki od lat zabiegają o to, by promowały je światowe gwiazdy.
Cristiano Ronaldo i Coca-Cola: Dziś nie lubi Coli, a kiedyś kręcił jej reklamy! WIDEO
Problem w tym, gdy te same gwiazdy jawnie odradzają swoim fanom korzystanie z usług lub produktów światowych koncernów.
Cristiano Ronaldo i Coca Cola? CR7 wybiera wodę! Zobacz video, o którym mówi świat
Jak wynika z najnowszych informacji, cena jednej akcji Coca-Coli spadła z 56,10 dol. Jest to różnica 1,6 proc., która wyniknęła z gestu piłkarza Portugalii. Choć szkody wynikające z takiego zachowania trudne są do wyliczenia, to słynące z szukania sensacji media hiszpańskie już to wiedzą. "Marca" zwróciła bowiem uwagę, że kurs akcji Coca-Coli na giełdzie spadł o 1,6 proc.
Piłkarz strzelił dwie bramki dla Portugalczyków i jednocześnie ustanowił nowy rekord bramek trafionych podczas mistrzostw Europy. Sportowiec niezmiennie zachwyca swoich fanów kondycją i mimo, że ma już 36 lat, ani myśli o końcu kariery. Z biznesowego punktu widzenia taki wniosek nie jest oczywisty. Spadki na giełdzie zdarzają się bowiem z różnych innych powodów i nie ma podstaw, by myśleć, że to tylko gest Ronaldo spowodował przecenę walorów.
Mapa strony
- Każdego dnia zjada sześć małych posiłków, zawierających dużo owoców, warzyw, ryb lub kurczaka.
- Choć szkody wynikające z takiego zachowania trudne są do wyliczenia, to słynące z szukania sensacji media hiszpańskie już to wiedzą.
- Podkreślmy, że spot nagrany był dawno temu, z przeznaczeniem na rynek azjatycki.
A więc zmienić się może myślenie o marketingu sportowym jako takim – zakończył Dariusz Wądrzyk. – Wydaje się, że zachowanie Coca-Coli było optymalne w takiej sytuacji. Najgorszym z ich punktu widzenia było pójście na twarde zwarcie, natomiast bagatelizowanie sytuacji i umniejszanie jej znaczenia powinno zminimalizować ewentualne straty. Tym bardziej że Ronaldo odniósł efekt odwrotny od zamierzonego, bo o Coca-Coli zaczęło się mówić więcej i to niekoniecznie w złym świetle. Stawiam, że wielu kibiców przed tym incydentem nie zdawało sobie sprawy, że Coca-Cola jest sponsorem mistrzostw, a teraz wszędzie się o tym mówi – dodał Dariusz Wądrzyk.
- Bez właściwej zgody, jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
- Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp.
- Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.
- Przedstawiciele turnieju Euro2020 wytłumaczyli, że piłkarze mogą pić nie tylko Coca-Colę, ale również jej bezcukrową wersję i wodę.
Jeden gest może być wart miliardy. Ronaldo i Pogba wywołali burzę
Na odpowiedź koncernu, który jest także sponsorem Euro 2020, nie trzeba było długo czekać. Przykład dał niedawno Cristiano Ronaldo, który na przedmeczowej konferencji prasowej odsunął od siebie stojące na stole butelki Coca-Coli, apelując jednocześnie do zgromadzonych, by pili wodę. Chyba mało kto ma taki wpływ na młode umysły, jak światowe gwiazdy muzyki, sportu i internetu. I właśnie dlatego pozornie niewinny gest Cristiano Ronaldo z konferencji prasowej przed meczem Portugalia - Węgry jest dziś tak szeroko komentowany przez media na całym świecie.
Po tym, co CR7 zrobił na konferencji przed meczem z Węgrami, na YouTube pojawiły się filmiki przypominające jego romans z Coca-Colą. Podkreślmy, że spot nagrany był dawno temu, z przeznaczeniem na rynek azjatycki. Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści. Ronaldo od dawna podkreśla, że nie jest zwolennikiem napojów słodzonych. HSBC planuje sprzedać detaliczną działalność gospodarczą we Francji-Forex W jednym z wywiadów przyznał, że jest zły na swojego syna, gdy objada się takimi rzeczami.
Jak tylko usiadł, przestawił dwie butelki słodkiego napoju na bok i podsunął sobie wodę. Kiedy dziennikarze zapytali, dlaczego tak postąpił, odparł tylko "Pijcie wodę". Z kolei Coca-Cola podkreśla, że każdy może wybierać w ulubionych napojach, które najlepiej mu smakują. Przedstawiciele turnieju Euro2020 wytłumaczyli, że piłkarze mogą pić nie tylko Coca-Colę, ale również jej bezcukrową wersję i wodę. Podczas pierwszego meczu Reprezentacji Portugalii na EURO 2020 Cristiano Ronaldo po raz kolejny pokazał swoją piłkarską klasę.
Ronaldo odstawił na bok butelki Coca-Coli i napił się zwykłej wody mineralnej. Po całej sytuacji od razu pojawiły się doniesienia o tym, że w wyniku zachowania Cristiano Ronaldo, koncern stracił miliardy dolarów. Chociaż akcje Coca-Coli Recenzja o FOREX MMCIS z Lugansk przedsiębiorcy chwilowo rzeczywiście spadły, trudno jednak spodziewać się, że firma straci na tym finansowo w długofalowej perspektywie. Podczas konferencji prasowej drużyny Portugalii Cristiano Ronaldo odstawił na bok stojące przed nim butelki Coca-Coli i powiedział wszystkim, aby "pili wodę".
Oczywiście butelki Coca Coli nie znalazły się przed Cristiano Ronaldo przypadkiem. Coca-Cola jest jednym ze sponsorów Euro 2020, a to, co zrobił Ronaldo może źle wpłynąć na wizerunek i reklamę firmy. Cristiano Ronaldo znany jest Obawy dotyczące czasów odroczenia o stałych dochodach w miarę wzrostu płynności ze swojej "obsesji" na punkcie zdrowego trybu życia i wielokrotnie powtarzał, że to intensywne ćwiczenia i dieta pozwalają mu wciąż grać na najwyższym poziomie. Każdego dnia zjada sześć małych posiłków, zawierających dużo owoców, warzyw, ryb lub kurczaka. Ronaldo ćwiczy przez trzy do czterech godzin, pięć dni w tygodniu i śpi przynajmniej 8 godzin dziennie.
Zresztą zachowanie znalazło swoich naśladowców – Paul Pogba odsunął bowiem butelkę piwa Heineken, a Manuel Locatelli postąpił podobnie z butelką coli. Patrząc jednak z biznesowego punktu widzenia, zachowanie Portugalczyka nie było odpowiedzialne, gdyż Coca-Cola jest jednym ze sponsorów Euro 2020. Co więcej, jak podają zagraniczne media, gest Cristiano Ronaldo z Coca Colą natychmiast spowodował obniżkę cen akcji firmy i kosztował ją około 4 miliardów dolarów! Szczęśliwie dla Coli pod koniec dnia cena akcji ponownie wzrosła, a władze marki ogłosiły, że "każdy ma prawo do swoich preferencji" i może pić to, na co ma ochotę. Z drugiej strony, patrząc z ludzkiego punktu widzenia, jeśli naprawdę szła za tym troska o kształtowanie odpowiednich nawyków żywieniowych, to jego zachowanie pewnie znajdzie zwolenników. Niemniej gesty kolejnych zbuntowanych piłkarzy mogą świadczyć, że nie do końca zdają sobie sprawę skąd pochodzą pieniądze na ich niebotyczne apanaże.
Pójście na zwarcie ze sponsorami jest podcinaniem gałęzi, na której sami siedzą. Skutkować to może wycofywaniem się niektórych marek z rynku sponsoringu sportowego. Nie chce mi się wierzyć, że wraz z tym spadną oczekiwania finansowe zawodników. Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.
A jednym z największych reklamodawców świata jest właśnie koncern Coca-Cola. Cristiano Ronaldo w przeszłości również miał okazję kręcić reklamy napojów produkowanych przez tę firmę. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa, tzn. Bez właściwej zgody, jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.